Ta sama substancja może działać zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Bardzo dobrym przykładem jest medyczna marihuana, a przeziębienie pokazuje to wyjątkowo wyraźnie. Warto sięgać po preparaty konopne podczas infekcji? Zobacz, co mówią lekarze i naukowcy!
W marihuanie znajduje się szereg substancji aktywnych – kannabinoidów, które działają jak neuroprzekaźniki. Mogą wywoływać albo hamować wiele procesów fizjologicznych. Ostateczny efekt zależy m.in. od wieku i stanu zdrowia pacjenta, dawki, częstotliwości zażywania oraz składu. Ilość oraz proporcje CBD i psychoaktywnego THC mają ogromny wpływ na to, jaką reakcję organizmu wywoła marihuana. A przeziębienie nie pozostaje przecież bez odpowiedzi układu immunologicznego. Stan zapalny i dość uciążliwe objawy świadczą o tym, że ciało walczy z drobnoustrojami. Działanie przeciwzapalne konopi może przynieść więcej szkód niż pożytku dla zdrowia.
Kannabinoidy w marihuanie wpływają na odpowiedź immunologiczną wobec przeziębienia
Specjaliści nie poznali jeszcze wszystkich mechanizmów, które za tym stoją – potrzeba jeszcze wielu szeroko zakrojonych badań klinicznych. Wiadomo, że CBD (kannabidiol) i THC (tetrahydrokannabinol) oddziałują na układ endokannabinoidowy. Receptory wrażliwe na kannabinoidy znajdują się w wielu narządach i komórkach ciała. Zaobserwowano, że substancje z marihuany aktywizują organy odpowiedzialne za produkcję limfocytów T – mogą zatem poprawiać odporność, a w efekcie zapobiegać przeziębieniu. Kiedy infekcja już się rozprzestrzeni, zażywanie CBD/THC prawdopodobnie złagodzi objawy infekcji:
- katar, zatkany nos;
- kaszel;
- kichanie
- ból gardła;
- pogorszenie samopoczucia.
Przeziębienie nie wywołuje tak poważnych stanów zapalnych i powikłań, które zagrażałyby zdrowiu lub życiu osób bez ciężkiego upośledzenie układu immunologicznego – w przeciwieństwie do grypy czy wirusa SARS-CoV-2, odpowiedzialnego za chorobę COVID-19. Zbyt duże osłabienie reakcji układu odpornościowego marihuaną stwarza pewne ryzyko, że organizm nie poradzi sobie z wirusem. Nie wiadomo, jakie dawki i proporcje CBD oraz THC byłyby optymalne dla poszczególnych grup pacjentów. Konopie są surowcem farmaceutycznym, bez charakterystyki produktu leczniczego – każda terapia z ich użyciem nadal ma charakter eksperymentalny.
Marihuana a przeziębienie – łączenie leków tradycyjnych z kannabinoidami
Wiele osób, kiedy zaczyna czuć się gorzej i przeczuwa infekcję, sięga po środki profilaktyczne. Od sposobów domowych leki z podręcznej apteczki, dostępne bez recepty. Substancje zawarte w tych specyfikach mogą wchodzić w interakcje z marihuaną, a przeziębienie – przy nieodpowiedniej kombinacji – może stać się po takim połączeniu najmniej istotnym z problemów zdrowotnych. Nie ma dostatecznej ilości badań, które ponad wszelką wątpliwość udowadniałyby zależności i związki przyczynowo-skutkowe pomiędzy środkami konopnymi a tradycyjnymi farmaceutykami.
Taki stan rzeczy nakazuje zachowanie ostrożności i powstrzymanie się od prób złagodzenia objawów przeziębienia na wszelkie możliwe sposoby jednocześnie. Szczególnie niebezpieczne jest łączenie marihuany z lekami, które mają właściwości nasenne i uspokajające. Wzmocnienie takiego działania przez THC i/lub CBD może stworzyć realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Trzeba też pamiętać o potencjalnych skutkach ubocznych samych kannabinoidów:
- nudności;
- wymioty;
- przyspieszone bicie serca (tachykardia);
- senność, otępienie;
- nieprawidłowy apetyt;
- problemy z koordynacją ruchową;
- zaburzenia świadomości.
Medyczna marihuana na przeziębienie. Zanim sięgniesz po choćby po CBD, skonsultuj się z lekarzem!
Niektórzy profilaktycznie stosują kannabidiol (przez waporyzację lub inhalację), by wzmocnić odporność i zapobiec przeziębieniu. A kiedy już pojawia się infekcja, odstawiają preparaty z konopi. CBD, w przeciwieństwie do psychoaktywnego THC, nie jest objęte poważnymi restrykcjami. Można je legalnie kupić bez recepty – co nie znaczy, że każdy może je stosować bez obaw.
Istnieje szereg przeciwwskazań medycznych do stosowania marihuany i produktów bazujących na konopiach. To m.in. młody wiek (za granicę bezpieczeństwa najczęściej uznaje się 25 lat), nieprawidłowe funkcjonowanie układu krążenia, ciąża, karmienie piersią. Dlatego lepiej porozmawiać z lekarzem na temat zasadności i ryzyka stosowania kannabinoidów na swoje dolegliwości – nie tylko te związane z przeziębieniem.