Potrzeba jeszcze wielu badań klinicznych, by dokładnie określić, na jakie dolegliwości i w jaki sposób może być stosowana medyczna marihuana. A cukrzyca? Wiele wskazuje na to, że poszczególne kannabinoidy z konopi mają odmienne związki z tą chorobą. Przeczytaj artykuł i dowiedz się więcej!
Podstawowymi substancjami aktywnymi w marihuanie są CBD i psychoaktywne THC. Obie oddziałują na układ endokannabinoidowy człowieka – zachowują się jak neuroprzekaźniki, które przekazują informacje pomiędzy komórkami/narządami organizmu i decydują o wielu procesach fizjologicznych. Mnóstwo zmiennych wpływa na to, jak na konkretną osobę działa marihuana, a cukrzyca ma więcej rodzajów niż najbardziej znane typy 1. i 2. Są publikacje, które wskazują na rozwój stanów przedcukrzycowych oraz sprzyjanie chorobie przez kannabinoidy. Jednak są również badania wskazujące na zasadność włączenia środków konopnych do terapii.
Medyczna marihuana w łagodzeniu objawów i leczeniu cukrzycy
Podwyższony poziom glukozy we krwi może mieć wiele przyczyn. To m.in. choroby autoimmunologiczne niszczące trzustkę, odporność i brak reakcji organizmu na insulinę, mutacje jednego z genów, skutki uboczne stosowania leków na inne schorzenia czy zmiany hormonalne w trakcie ciąży. Brzemiennym kobietom nie zaleca się zażywania marihuany – cukrzyca ciążowa zwykle zanika po porodzie, aczkolwiek zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. w przyszłości. Niektóre badania wskazują, że CBD w konopiach może pomóc w:
- zmniejszeniu apetytu i walce z otyłością;
- ochronie tych komórek trzustki, które wydzielają insulinę;
- regulowaniu poziomu cukru we krwi przez insulinę.
Potwierdzenie powyższych działań wymaga jeszcze wielu badań. Podstawowym zastosowaniem medycznej marihuany u diabetyków jest łagodzenie neuropatii cukrzycowej – bóli związanych z bardziej zaawansowanymi stadiami choroby. W takich przypadkach potrzebne jest THC lub odpowiednio dopasowana kombinacja THC i CBD. Część publikacji mówi także o poprawie stanu wątroby i lepszym gojeniu ran cukrzycowych.
Marihuana a cukrzyca – kannabinoidy mogą sprzyjać rozwojowi choroby
Lekarze i naukowcy z University of Minnesota School of Public Health zaobserwowali, że aktywni użytkownicy rekreacyjnej marihuany częściej znajdują się w stanie przedcukrzycowym. Różnica w porównaniu z grupą kontrolną sięgała 65%. U tych, którzy odstawili używkę, ale narkotyzowali się w przeszłości, podwyższony poziom glukozy występował 49% częściej niż u osób, które w ogóle nie miały styczności z marihuaną. Prawdopodobnie to psychoaktywne THC odpowiada za zwiększoną skłonność do hiperglikemii, która może skończyć się cukrzycą. Susz i inne produkty o stężeniu tetrahydrokannabinolu powyżej 0,3% są uznawane w Polsce za nielegalny narkotyk – chyba że posiadająca je osoba dostała odpowiednią receptę od lekarza.
Jednym z możliwych skutków ubocznych zażywania medycznej marihuany jest zwiększenie apetytu. Wilczy głód w naturalny sposób sprzyja przyjmowaniu kolejnych węglowodanów w pokarmie. Część badań zwraca również uwagę na możliwy negatywny wpływ kannabinoidów u osób, które nie mają poważnych zaburzeń homeostazy. CBD i THC mogą zakłócać naturalną równowagę – w efekcie dodatkowe substancje z konopi są w stanie zmienić sposób funkcjonowania trzustki.
Zażywanie marihuany na cukrzycę należy poprzedzić konsultacjami lekarskimi
Istnieje szereg przeciwwskazań medycznych, które nakazują rezygnację z zażywania konopnych kannabinoidów w ramach terapii. Najważniejsze spośród nich to:
- młody wiek (poniżej 25 lat);
- nadciśnienie tętnicze;
- choroby sercowo-wieńcowe;
- zaburzenia psychiczne i brak specjalistycznej diagnozy;
- ciąża i karmienie piersią.
Każda dolegliwość i pacjent wymagają innej dawki i składu medycznej marihuany, a cukrzyca nie jest tu wyjątkiem. W jaki sposób mogą ją przyjmować diabetycy, u których nie występują istotne przeciwwskazania? Nie wiadomo – preparaty z konopi nie mają sprecyzowanej charakterystyki produktu leczniczego, a terapie w Polsce wciąż mają charakter eksperymentalny. Podstawową metodą stosowania będzie miareczkowanie. Pacjent musi na bieżąco informować lekarza o efektach i działaniach niepożądanych.